"Uaktywniło się nam muzycznie Podlasie. Do Miss God, Zerovy czy Ikebany dołącza Ocean of Noise. Alternatywne granie z Białegostoku ze współudziałem gwiazd offowej sceny muzycznej z całej Polski, na dniach ukaże się w albumowej, pełnej krasie" - pisze autor wywiadu, Arkadiusz Kaczanowski. Oraz pyta: jaka będzie debiutancka płyta Ocean of Noise?
Będzie dosyć różnorodna, bo powstawała bardzo długo. Koncepcje niektórych utworów sięgają nawet czasu liceum, a to było jakieś kilkanaście lat temu. Na kolejnych etapach swojego życia słuchałem różnej muzyki, gusta mi się zmieniały, więc ślady tego będą słyszalne na krążku. Niektóre kawałki są bardziej energetyczne, inne spokojniejsze. Jest tam trochę shoegaze’u, subtelna elektronika, trochę noise’u i indie rocka. Choć oczywiście, gdy już zamykaliśmy płytę, trzeba było wszystkie kawałki jakoś ujednolicić brzmieniowo. Myślę, że ogólnie określiłbym to jako alternatywny rock, chociaż nie lubię tego określenia. Może bardziej alternatywna muzyka z popowymi melodiami.- odpowiada Rafał Konopka.
0 komentarze:
Prześlij komentarz